Pożary pociągów osobowych są dla strażaków poważnym wyzwaniem. Szybko rozprzestrzeniający się ogień, toksyczne produkty spalania zagrażające życiu ludzi, konieczność zatrzymania pociągu pomiędzy stacjami i trudności w dojeździe na miejsce zdarzenia, problemy z dostarczeniem wody, prąd w trakcji, wstrzymanie ruchu pociągów to tylko niektóre aspekty działań gaśniczych na torach.
Z niektórymi z tych kwestii spotkali się podczas akcji 14 lipca sochaczewscy strażacy. Kilka minut po godzinie 15 do Powiatowego Stanowiska Kierowania w Sochaczewie wpłynęło zgłoszenie o pożarze ostatniego wagonu pociągu ekspresowego relacji Warszawa-Świnoujście. Maszynista po zauważeniu dymu zatrzymał pociąg pomiędzy Teresinem a Piasecznicą.
Do pożaru zadysponowane zostały dwa zastępy gaśnicze z JRG w Sochaczewie oraz zastęp z niepokalanowskiej OSP. Do zdarzenia udał się także Zastępca Komendanta Powiatowego PSP – asp.sztab.Dariusz Wypierowski.
Po dojeździe na miejsce okazało się, że doszło do iskrzenia w układzie napędowym wagonu. Na szczęście obsługa pociągu sprawnie zareagowała na zaistniałe zagrożenie i do zwalczenia ognia w zarodku użyła gaśnic proszkowych. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, ewakuacji ludzi z wagonu i odłączeniu akumulatorów. Żaden z pasażerów feralnego wagonu nie odniósł żadnych obrażeń.
Skład w strażackiej asyście przejechał do stacji PKP w Sochaczewie. Uszkodzony wagon został odłączony, a pociąg udał się w dalszą trasę.
Podróżujący w tym czasie pociągami na trasie Sochaczew-Warszawa spotkali się z pewnymi utrudnieniami, gdyż na czas prowadzenia działań ratowniczo-gaśniczych konieczne było odłączenie napięcia w trakcji oraz wstrzymanie ruchu kolejowego na obu torach, a to spowodowało małe opóźnienia pociągów.
Wyświetl większą mapę