25 sierpnia, kilka minut przed godziną 14, na drodze nr 50 w miejscowości Jeżówka (gmina Sochaczew) doszło do zdarzenia drogowego z udziałem dwóch samochodów osobowych.

Trzy zastępy straży pożarnej gasiły pożar pomieszczenia gospodarczego w kompleksie mieszkalno-gospodarczym w miejscowości Stegna (gmina Iłów). Do zdarzenia doszło 24 sierpnia około godziny 8:30.

O dużym szczęściu może mówić kierowca ciągnika siodłowego Renault z naczepą, którego kabina minęła przydrożne drzewa po zjechaniu z jezdni do rowu. Do zdarzenia doszło 22 sierpnia, około godziny 7:30, na drodze krajowej nr 2 w miejscowości Chrzczany (gmina Sochaczew).

Jedna osoba została ciężko ranna w wyniku wypadku drogowego, do którego doszło 21 sierpnia, w godzinach popołudniowych, na trasie nr 50 w miejscowości Sielice (gmina Sochaczew). W karambolu uczestniczyły trzy samochody ciężarowe oraz samochód osobowy.

W niedzielne popołudnie, 19 sierpnia, około godziny 16:30, na drodze krajowej nr 2 w miejscowości Topołowa (gmina Teresin) doszło do wypadku drogowego z udziałem dwóch samochodów osobowych. W wyniku zderzenia Opla Astry z Peugeotem poszkodowane zostały cztery osoby.

W nocy z 18 na 19 sierpnia sochaczewscy strażacy trzykrotnie podejmowali interwencje w związku z pożarami, do których doszło na ulicy Staszica.

Trzy osoby, w tym około półtoraroczne dziecko, zostały poszkodowane w wypadku drogowym, do którego doszło 14 sierpnia, kilka minut po godzinie 8, na drodze nr 577 w miejscowości Giżyce (gmina Iłów).

11 sierpnia, kilka minut przed godziną 19, na drodze krajowej nr 2 w miejscowości Nowy Dębsk (gmina Nowa Sucha) doszło do wypadku drogowego z udziałem trzech samochodów: osobowych Audi i Nissan oraz ciężarowego Volvo. W wyniku zdarzenia poszkodowany został kierujący Audi.

We wtorek, 7 sierpnia, kwadrans po godzinie 13, na trasie nr 50 w miejscowości Andrzejów Duranowski (gmina Sochaczew) doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego, w którym brały udział Opel Astra i ciągnik siodłowy DAF z naczepą.

Nierozsądna zabawa polegająca na skokach do wody „na główkę” może być przyczyną śmierci lub ciężkiego kalectwa. O bezpieczne zachowanie nad wodą apelują Jacek Kozłowski, wojewoda mazowiecki oraz Gustaw Mikołajczyk, mazowiecki komendant wojewódzki PSP.